Komentarz do wystąpienia kandydatki na Prezydenta

Zapraszam do obejrzenia mojego wczorajszego wystąpienia w programie „Z dnia na dzień” w TVP Info. Jeśli zdarza Wam się prowadzić prezentacje, przemawiać do grupy osób lub wystąpienia publiczne są wpisane w Waszą przyszłość zawodową, koniecznie wysłuchajcie moich komentarzy. Podczas rozmowy usłyszycie wiele cennych technik, ważnych z punktu widzenia osoby występującej publicznie.

Z całą pewnością fakt wejścia osoby z mojego pokolenia do polityki.. do świata zdominowanego przez mężczyzn.. osoby z przygotowaniem merytorycznym zamiast dogmatycznego.. rozumiejącej określone problemy młodych ludzi.. Jest świetną odmianą, jakże potrzebną, na naszej scenie politycznej. Wierząc, że poniższe punkty są wartościowe nie tylko dla kandydatki ale także dla Was, oto dodatkowe kwestie merytoryczne do jej wystąpienia:

1. Zamiast czytać z kartki – mówić bezpośrednio. Daje to spontaniczność wystąpieniu i pozwala nawiązać kontakt z publiką, likwiduje dystans, nieruchomość rąk i podejrzliwość, że mówca jest nieprzygotowany (tutaj niewskazaną).

2. Dodać swoją historię bohatera. Dlaczego się tym zajęłam? Jaką mam przeszłość? Co mam Wam do dania? Ludzie kupują historie, nie kandydatów.

3. Dodać element spontaniczności. To buduje zaufanie i aktywuje (wraz z prawdomównością) te same części mózgu odbiorcy, z których korzysta mówca. Prowadzi to do synchroniczności fal mózgowych odbiorcy i „czucia” przekazu mówcy.

4. Zrezygnować z mównicy – buduje barierę.

5. Koniecznie zrobić nawiązanie do kobiecości i atrakcyjności, najlepiej w zabawny i zdystansowany sposób. Inaczej starsze pokolenie mężczyzn, przyzwyczajone do archetypu wodza (vel Kaczyński), wejdzie w patriarchalne i seksistowskie komentarze. Młodość i atrakcyjność kandydatki nie współgrają ze społecznym oczekiwaniem – szczególnie starszego pokolenia (Baby Boomers, urodzeni w latach 1946-64) – kandydata silnego, twardego, męskiego, doświadczonego. Kandydatka musi to wziąć pod uwagę, inaczej komentarze „ładna dziewczyna” (cytuję jednego ze starszych wiekiem publicystów) będą częstsze, bo wynikają z nieuświadomionego modelu lidera patriarchalnego.

6. Dodać wariacje w głosie. Było monotonnie, trzeba zróżnicować.

7. Dodać gesty. Bez nich przekaz jest niepełny.

8. Połączyć uśmiech z „eksperckością”. Było go za mało, przez co powstał dystans.

9. Mówić z serca i ciała, nie tylko z głowy. Zamiast recytować (intelekt), wejść w emocje i pokazać ciałem przemowę. Zyska się spójność.

10. Robić zaznaczenia analogowe (emfaza głosem) i niewerbalne (ciałem). Gdy się mówi o radości, trzeba się uśmiechnąć. Gdy się mówi „musimy”, pokazać to ręką konkretnym gestem. Radość nie może być smutna, stanowczość nie może być miękka.

11. Nie mówić tylko o negatywnych aspektach, bo to zdobywanie elektoratu lękiem. To typowo polskie zachowanie, ale emocjonalnie uderzające (starszych ludzi). Przedstawić konstruktywnie model programowy w pozytywniejszy sposób.

12. Dodać aspekty osobiste – mówca zbuduje dzięki temu kontakt z publiką.

13. Uważać na błędy kulturowe. Nie mówi się do Polaka: musicie mi zaufać. Polacy to jedna z najbardziej nieufnych nacji na świecie (12% ma przekonanie o tym, że większość ludzi jest dobra), więc są podejrzliwi o wszystko i na temat wszystkich. W tym miejscu w komentowanym wystąpieniu była zresztą próba użycia wieloznaczności („musicie mi zaufać… pauza.. że..), ale kulturowe filtry są silniejsze niż techniki komunikacyjne.

14. Zrobić klamrę wstępu i zamknięcia będącą otwarciem nowej historii. Powiedzieć, dlaczego się wychodzi i co będzie dalej.

15. Przeplatać uśmiech i eksperckość. Nie było w trakcie wystąpienia uśmiechu – to buduje dystans.

16. Zamiast monologu, zastosować dialog. Odnosić się do dziennikarzy. Komentować rzeczywistość. To daje kontakt i utrzymuje relację.

Świetna aparycja, dobry przekaz wizualny, uśmiech, wyprostowana sylwetka, kontakt wzrokowy, merytoryka poparta przykładami zamiast dogmatycznych norm, przygotowana prezentacja, raport z grupą młodych ludzi i autentyczne zrozumienie ich problemów, odwaga to atuty tego wystąpienia. Chylę też czoła podziwiając odwagę: wchodzenie w ten świat oznacza wystawienie się na hejting nie pojedynczych trolli, ale mainstreamu. Wierzę, że ta konfrontacja wzmocni.

Jest jeszcze wiele wskazówek, które można by bez końca wymieniać pisząc o tej fascynującej dziedzinie, jaką są przemówienia publiczne. Zajmuję się tym tematem od dziecka (tata aktor brał mnie na teatralną scenę), a do dziś miałem sposobność oprócz szkoleń, prowadzić wystąpienia przed liczącymi kilka tysięcy osób audytoriami, od wielu lat występując regularnie także przed kamerami telewizyjnymi.
Uczę wszystkich tych technik podczas szkolenia z wystąpień publicznych: Lead Train Inspire, więcej informacji tutaj:

http://mateuszgrzesiak.com/lead-train-inspire/

Artykuł oraz wideo z wywiadem z programu Link

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *