6 rzeczy, którymi Brazylijczycy różnią się w zabawie od Polaków

Codziennie przebywam z nimi i jest to kolejna coraz głębiej ucieleśniania kultura, zgodnie z planem stawania się Obywatelem Świata. W przyszłym roku będziemy dużo czasu spędzać z rodziną w Chinach, by nauczyć się tamtej kultury i także ją w siebie wprowadzić. Dzisiaj podzielę się z Wami tym, czym w kontekście zabawy Polacy różnią się od Brazylijczyków. Niektórym z Was spodobają się te cechy, innym nie, ale idea pod spodem jest taka sama – potrzebujemy różnic by móc się uczyć i rosnąć.

1. Brazylijczycy są bardziej ekspresywni

Krzyczą, skaczą, okazują emocje. Są ekspresywni i okazują, co przeżywają. Jest to fundamentalna różnica między kulturami „zimnymi” i „ciepłymi”.

2. Brazylijczycy nie są pruderyjni

Okazywanie seksualności jest sposobem bycia i granica między seksualnością a jej brakiem, jest przesunięta w Brazylii dużo dalej niż w Polsce. Uśmiechy między kobietami i mężczyznami są standardem, podobnie jak obejmowanie się czy pocałunki w policzek. Ciekawe, że przedwczoraj umieściłem zdjęcie z prezenterką telewizyjną, którą objąłem i jedna Polka skomentowała to negatywnie – że prezenterka nie miała stanika (miała) i że sterczały jej sutki (każdy ma swoje filtry). Taki komentarz tutaj byłby wyrazem braku dobrego wychowania i wyrazem niezrozumienia różnic kulturowych. Obejmowanie, nawet całowanie i taki kontakt fizyczny nie nie ma nic wspólnego z seksualnością i jest wyrazem bliskości emocjonalnej.

3. Brazylijczycy nie wstydzą się tańczyć

Tutaj nie ma podpierania ścian i „nie umiem tańczyć”, bo wszyscy ruszają na parkiet. Nie będziesz oceniany – nie musisz się przejmować, bo ludzie są do Ciebie życzliwie nastawieni. Bawią się całymi sobą. Nie ma filtru czy ktoś z siebie zrobi idiotę czy zostanie wyśmiany, bo ludzie tego tu nie robią.

4. Piją mniej alkoholu

Przysłowiowe „nawalenie się” jest w złym tonie i niespotykane. Nie jest oznaką męskości, ale braku kontroli. Brazylijczycy wiedzą, kiedy przestać.

5. Każda okazja jest dobra do zabawy

W ciągu tygodnia byłem na więcej imprez niż w ciągu kilku miesięcy w Polsce! Każdy powód jest dobry – ktoś dostał podwyżkę, ma urodziny, przyjechali goście. Wszystkie imprezy dodatkowo są też dla mnie, więc jestem wniebowzięty, bo zadbany!

6. Foto, foto, foto!

Uśmiechnij się! Wszyscy robią zdjęcia. Siebie, innych, sobie i innym. I to jest super ok!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *