Problem który mamy a mieć nie musimy.

Nie wiesz i w 99% przypadków nie będziesz wiedział, co myślą o Tobie inni, bo ani nie jesteś telepatą, ani nie masz wpływu na myśli innych osób. Zajmowanie się sprawami, które są poza Twoją kontrolą, frustrują z samego faktu braku tej kontroli niż z rzeczywistego cierpienia, które ten problem powoduje.
Przykładowo wyobrażasz sobie, co myśli o Tobie współpracownik, którego widzisz może raz w tygodniu, z którym nie masz głębszej relacji i który w gruncie rzeczy mało Cię obchodzi. Parafrazując zasadę Pareto (według której 20% pracowników generuje 80% przychodów firmy), można powiedzieć, że 1% ludzi w naszym życiu jest odpowiedzialnych za 99% negatywnych emocji. Dodatkowo działa tutaj mechanizm projekcji – wyobrażamy sobie, co kto o nas mówi, nie wiedząc, że są to nasze własne osądy na nasz temat. Udowodniono, że osoby przestraszone postrzegają inne jako groźniejsze, niż są w rzeczywistości, a uległe – za bardziej dominujące. Rozmawiamy więc sami ze sobą, obwiniając za to innych.
To, co pomyślą o Tobie inni, nie jest Twoim problemem i tylko w ograniczonym zakresie masz na to wpływ. Ale starając się zaskarbić sobie pozytywną opinię innych, często zdradzamy siebie i tracimy coś znacznie ważniejszego: to, co myślimy na temat nas samych. A na to masz wpływ.