10246247_759826087420873_4551794310142951475_n

Moja nowa miłość

Chyba się zakochałem! Na razie się badamy i poznajemy. Ona ma na imię MMA, a ja chcę ją zdecydowanie lepiej poznać!

Choć 2 lata ćwiczyłem Krav Magę, trochę filipińskie sztuki walki i karate Kyokushinkai w dzieciństwie, nigdy nie poświęciłem walkom wystarczającej uwagi. Będąc dzikim pasjonatem kulturystyki robiłem więcej czasu na chodzenie na siłownię, niż na matę. I choć nie sądzę bym z kulturystyki zrezygnował całkowicie, to robiąc plany w 2014 roku umieściłem na liście: znaleźć nową dyscyplinę sportu. I voila, lecę do pracy do Dublina robić szkolenie Success and Change http://mateuszgrzesiak.com/success-and-change/ dla Polaków i okazuje się, że organizator Piotrek Kisiel prowadzi w Irlandii Klub Husaria Fight Team i uczy dzieci i dorosłych tego pięknego sportu. Jest brązowym pasem w BJJ i gdy zaproponował poranne treningi nie miałem wątpliwości że moje noworoczne plany zaczynają być realizowane. Zanim więc w sali zaczynaliśmy moje treningi mentalne, chrzciliśmy ją z rana treningami fizycznymi.

W BJJ jest wiele psychologii. Jeśli ktoś ucieknie z jednej dźwigni, od razu przechodzisz na kolejną. Tak samo jest z ego, które ucieka w mechanizmy obronne, gdy uświadomisz sobie jego istnienie. Siła nie jest najważniejszym zasobem, bo liczy się elastyczność i szybkość. I w przypadku ego używanie siły go nie zmieni, ale obserwacja która pomoże założyć dźwignię czyli… zmienić przekonanie. Jeśli zainwestujesz za dużo siły na początku, po chwili będziesz zmęczony i przegrasz. Tak samo jest z rozwojem osobistym – długoterminowe działania przynoszą stały, konsekwentny i organiczny wzrost, dzięki któremu można zbudować własne życie tak, jak się chce.

Na pewno będzie dla Was wartością metoda uczenia się. Ćwicząc z Piotrkiem:
– obserwuję jego ruchy i wykonuję takie same.
– dzielę sekwencję na takie kroki, które mogę opanować – a potem je łączę ze sobą.
– pytam go ciągle czemu coś służy i do czego prowadzi.
– zwracam uwagę na precyzyjne podawanie komend, np. gdy słyszę czego nie robić od razu pytam: a co zrobić.
– robię to, co sugeruje, w pełni to akceptując. To aby uniknąć błędu największej ignorancji czyli odrzucać coś, o czym się nie ma pojęcia
– zwracam uwagę na to, co się ze mną dzieje – psychicznie, emocjonalnie, cieleśnie. Uczę się swego ciała i większej obecności.
– dodaję do ćwiczeń czynnik psychiczny: obserwację, motywację, itd. Dzięki temu uczę się znacznie szybciej.
– oglądam po treningach filmy na YT by nakręcać motywację i widzieć najlepszych w akcji.
– gdy mam jakiekolwiek wątpliwości, od razu je rozwiewam.

W najbliższym czasie zamierzam w Warszawie znaleźć indywidualnego trenera MMA albo samego BJJ lub submission wrestling i poeksperymentować. Jeśli macie jakieś sugestie, dajcie znać.

Dzięki wielkie Piotrek Kisiel z Husaria FightTeam!! Piękną robotę robisz dla Polaków i dla Irlandii!

3 opinii

  1. MMA to piękna sprawa. Choć patrząc na światowy poziom, także mocno agresywna w zestawieniu względem Judo, Aikido etc. Jest to zdecydowanie mega nowoczesna kompilacja wyciągająca wiele z tradycyjnych sztuk wlaki ale i wiele wnosząca.

    Odpowiedz

  2. W takim razie życzę samych sukcesów w MMA !

    Odpowiedz

  3. Życzę Ci samych sukcesów w branży sportowej, a przede wszystkim radości z nowego hobby!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *