Polak potrafi

Każda kultura poza cieniami ma również jasne strony – zasoby, możliwości, umiejętności, które są wyjątkowe. Ten post służy do tego byśmy je opisali i zdali sobie sprawę z tego co potrafimy jako nacja.

Oto moja lista:

– adaptacja: Polak tyle czasu spędził pod okupantem tej czy innej maści że nauczył się kombinować. Zarówno pędzić bimber z „kamienia”, jak wymigać się od pewnych obowiązków które są nieprzyjemne, jak dostosować do istniejących na rynku możliwości. Polak potrafi się adoptować i przystosowywać.
– walka o swoje: ciężko nas najechać i utrzymać, bo się buntujemy. Do tego stopnia, że ACTA w dużej mierze padła dzięki protestom polskiej młodzieży. Polak będzie walczył o swoje i nie odda go, jednocząc się z pozostałymi krajanami.
– analiza: jako mistrzowie szukania tego co nie działa potrafimy znaleźć błędy i je wykryć. Dzięki temu można ulepszać serwis. Skarżymy się na potęgę, więc firmy muszą się starać, by sprostać naszym rosnącym wymaganiom jako klientów.

Jakie są Wasze obserwacje? Zapraszam do znajdywania naszych zasobów!!!

Cienie Polaków

Pracuję od lat poza krajem, moja rodzina jest spoza Polski i mam możliwość obserwowania plusów i minusów wielu narodów. Są sytuacje, w jakich uwielbiam mentalność meksykańską (ciepło i otwartość), amerykańską (podejście do sukcesu) czy polską (adaptacyjność do każdej sytuacji). Są też takie, w jakich z tych mentalności nie korzystam, bo każda kultura ma swoje bolączki. Niestety nie zawsze widzimy akwarium w jakim sami siedzimy. Co jest cieniem Polaków?

– po 300 latach zaborów, wojen i komunizmu przyzwyczailiśmy się do tego, że ci co odnoszą sukces to zdrajcy narodu, wolności albo złodzieje. System zmienił się ponad 20 lat temu, ale mentalność zabierze czas kilku pokoleniom. Młodzi ludzie wynieśli to mimowolnie od rodziców. Ten więc, kto w Polsce się pochwali sukcesem, pieniędzmi i dobrobytem, jest odsądzany od czci i wiary. Słowo „ubogi”, czyli „biedny”, sugeruje że biedni idą do nieba. Hardcore!!!

– brak poszanowania dla rządu i władzy, bo nigdy nie była nasza albo samodzielnie wybrana – zapłacenie mandatu czy podatków jest więc dla Polaka smutną koniecznością, a instytucje rządowe wrogiem. Na czymś takim nie da się zbudować zaufania do aparatu państwowego, a dopiero szacunek do władzy może nam zbudować silne struktury administracyjne.

– kompleksy i poczucie gorszości – Lewandowski strzela gole jeden za drugim w… Bundeslidze, a w kraju nie daje rady. Polacy są uważani za najpilniejszych pracowników z jakimi boją się konkurować miejscowi. Gdzie? Poza krajem. Przez ostatnie wieki Polacy byli gorsi od najeźdźców i czuli się jak druga kategoria, więc wynieśli poczucie gorszości. Dziś jest to naród przewyższający wykształceniem i potencjałem większość innych, ale działa na 1/100 swoich możliwości. Nie mamy polskich aut, nie mamy polskich wielkich sieci supermarketowych w takich ilościach jak np. Francuzi… A możemy. Nawet mianowanie na 1-klasistę idzie jako:
– Kto Ty jesteś? Polak mały! (czemu nie WIELKI?)
A hymn narodowy brzmi: Jeszcze Polska nie zginęła – co zakłada, że zginie. Niemcy śpiewają – Deutschland uber alles, czyli Niemcy ponad wszystko.

– bunt – ponieważ ciągle nam coś narzucano, mamy we krwi zapalnik na każde możliwe zabranianie czegoś. Boimy się bycia wykorzystanymi, co prowadzi nas do targowania się w Egipcie kilku godzin o równowartość kilku złotych albo wściekanie się na to, że ktoś nam zajechał drogę jakby to miało jakieś większe znaczenie.

– cierpienie – pochodna romantyzmu i religii katolickiej, gdy cnotą było smucenie się. Nie znajdziemy tłumaczeń na inne języki przysłów: „śmieje się bo głupi” itd. W wiadomościach TVP systematycznie pokazuje się krzywdę ludzką, tematem nr 1 od 1.5 roku jest matka Madzi a Smoleńsk jest budzony co rusz tymi samymi hasłami.

Proponuję więc nam, jako Narodowi zrozumieć, zaakceptować i wprowadzić w życie:

– że jesteśmy mądrym narodem jaki nie ma co się czuć gorszy.
– że żyjemy w kapitalizmie i każdy z nas może budować siebie materialnie i że pieniądze są ok
– że pochwalenie się nie jest powodem do wstydu i że nie musimy się chować za fasadą fałszywej skromności
– że należy myśleć propaństwowo i budować rząd, a nie go niszczyć.
– że czas przestać hejtować i czynić z krytyki cnotę, a dawać więcej ciepłego, fajnego feedbacku jaki rozwija słuchacza

Pozdrawiam,
Mateusz Gzesiak