11069933_866577476745733_9002460582111408721_o

10 powodów ze względu na które nie warto osiągać sukcesów

Zebrałem w jeden tekst wiele przekonań, które słyszałem, widziałem i czytałem na temat osiągania sukcesów, coachingu, rozwoju osobistego i motywacji. Bez redagowania ani interpretacji przedstawiam Wam go w wersji surowej. Znajdziesz w nim wiele przekonań nieświadomych, często cierpiących ludzi, którzy znajdują się w matni kulturowych ograniczeń i nie wiedzą, jak z nich wyjść. Nie mamy pretensji do psa, że szczeka. Do kota, że miauczy. Do nieświadomego, że nie wie. Wyobraź sobie, że rozmawiasz ze swoim znajomym, który jest wypełniony takimi przekonaniami i historiami i słucha rzekomych powodów, dlaczego nie warto osiągać sukcesów. Oto, co możesz tam usłyszeć.

1. Jesteś zarozumiały

Nie powinieneś iść po sukces, ponieważ powinieneś być przeciętny. Nie powinieneś dążyć do tego, by realizować swoją niepowtarzalność, indywidualność, talent, którego nikt inny nie ma. Ponieważ nie należy się wychylać, bo się od razu dostanie kopa. Ponieważ „samochwała w kącie stała”, bo równanie do dołu i bycie ofiarą jest normalne, bo „woda sodowa Ci uderzyła do głowy”. Nie stawiaj się, bo jest dobrze tak jak jest. Jest dobrze, że nie jest źle.

2. Nie będziesz szczęśliwy

Idąc po sukces, będziesz ciągle miał pod górkę i się męczył. A tak, to popatrz na mnie – jestem otyły i wszyscy myślą, że sympatyczny. Nikt nie pomyśli sobie, że jestem głupi mięśniak! Sprytne, co? Mam swoją robotę od rana do wieczora, więc skoro ciężko haruję to znaczy, że jest dobrze, no nie? Wiem, że szef za jakiś czas może mi dać podwyżkę 100 zł, tak szacuję że w przyszłym roku. Dobry człowiek, drze się na nas tylko od czasu do czasu. Nie ubieram się ładnie, tak się ubierają chłopaki co lubią chłopaków, ja męski jestem, więc wystarczy mi tanio, bo tanio jest dobrze. Szczęście i sukces nie idą w parze, tak jak atrakcyjna kobieta wiadomo, że szybciej zdradza. Rozumiesz? Nie idą razem! Albo jesteś szczęśliwy albo masz dużo pieniędzy i osiągasz co chcesz. Ja wybrałem – będę szczęśliwy.

3. Po co Ci to?

Ten luksusowy samochód? Powaliło Cię? Przecież ktoś Ci go zaraz ukradnie albo po złości porysuje. Jak Ty tym będziesz w ogóle jeździł, po polskich drogach? Garnitur szyty na miarę? Wyrzucanie pieniędzy, kup sobie zwykły! Takie duże mieszkanie, w dobrej dzielnicy, no tak, pokazać się trzeba, co? Po kiego grzyba Ci to? Podróże w dalekie kraje? Przecież tam niebezpiecznie jest, porwą Cię, pobiją, zgwałcą, zabiją! Poza tym w Polsce jest wszystko. Czerwone wino z Argentyny? A co, wódki nie lubisz? Kursy coachingu i rozwoju osobistego? Coaching to mi żona w nocy robi, chodźmy lepiej na piwo.

4. Po co Ci tyle?

Miej na rachunki, to wystarczy! Zapłać je, pracuj uczciwie jak inni od rana do wieczora, a to że akurat co miesiąc patrząc na cenę franka szwajcarskiego się trzęsiesz to nie wina tego, że za mało zarabiasz ale banków, że Cię wykorzystały. „Pieniądze szczęścia nie dają”, pamiętasz? Poza tym jak Ty masz dużo to zabierasz innym. I tak tyle nie wydasz, więc oddaj tym, co potrzebują bardziej. Ilość posiadanych pieniędzy wcale nie jest wyrazem życiowej sprawczości, inteligencji, umiejętności poruszania się na rynku, przedsiębiorczości – przecież wiemy wszyscy, że bogaty jest złodziejem, na pewno nigdy nie widuje swojej rodziny, bo ją dawno olał, a własne dziecko kupuje prezentami. I wreszcie, jest niemoralny.

5. Doigrasz się

Zobaczysz, przyjdzie kryska na matyska. Wszystko, co lata, musi upaść. Nie ma żadnego „nieustającego pasma sukcesów”, zobaczysz jak zaraz spadniesz na łeb na szyję. Przyjdą czarne godziny, raz na wozie, raz pod wozem. Za takie kozaczenie przyjdzie Ci się rozliczyć. Będzie źle, będzie gorzej, nie ma czegoś takiego jak „wszystko jest ok.” To nie jest żadne negatywne myślenie, to realizm, wiem o czym mówię, bo przecież wiem. A potem, jak przyjdzie koza do woza, to pocałuje klamkę. Zobaczysz, jeszcze wspomnisz moje słowa.

6. Znajdzie się i na Ciebie paragraf

To tylko fasada, że niby masz takie szczęśliwe małżeństwo. Kłóciliście się kiedyś? No właśnie, więc co mi chrzanisz o inteligencji relacji, jakbyś naprawdę kochał nigdy by nie było konfliktów. Prawdziwe związki są do grobowej deski. Zobaczysz, znajdziemy coś na i na Ciebie. Nie może tak być, że jesteś szczęśliwy mąż, kochający ojciec, skuteczny przedsiębiorca, dobrze wyglądasz – nie ma tak, nikt tak nie ma. Coś musi być nie tak i nie spocznę dopóki Ci nie udowodnię całej prawdy. A co jest całą prawdą? Że kłamiesz, że jesteś zły, sztuczny, że zmyślasz. Jesteś winny, tylko trzeba Ci to tylko znaleźć. Będę czekał, aż się potkniesz, a potem stanę nad Tobą triumfalnie i Ci przypomnę moje słowa.

7. Odbiło Ci

Jesteś już tak odrealniony, że zapomniałeś jaka jest prawdziwa sytuacja. Nie masz pojęcia o normalnym życiu. I co z tego, że też zaczynałeś od zera i nikt Ci nie dał, skoro jedni mają szczęście, a inni nie? Zobaczymy, jaki będziesz twardy, jak dostaniesz do przeżycia tyle, ile mam ja. Miałeś kiedyś tyle, co ja i z tego wyszedłeś, bo nauczyłeś się umiejętności potrzebnych do osiągnięcia celów? Nie, Ty nie miałeś tak jak ja. Nikt nie ma tak, jak ja. Nikt nie ma tak źle. Na serio, Ty nie rozumiesz normalnych ludzi.

8. Innym się to nie spodoba

Po co Ci to, Ty widziałeś komentarze ludzi? Ty wiesz, jak Twoje sukcesy się innym nie spodobają? Patrz, tamta laska idzie ładnie ubrana, na pewno głupia jest. Zobacz, gość biega rano w tym śmiesznym obcisłym skafandrze, nawet się niewiele wyśpi. Ci goście z pierwszej setki na pewno mają coś za uszami. Twoja dziewczyna świata poza Tobą nie widzi? Nie, ona jest głupia, bo zakochana, to nie ma z Tobą nic wspólnego. Twój sukces się innym nie spodoba, rozumiesz? Oczernią Cię potem, będą złą energię wysyłać, będą chcieli Cię zniszczyć. Lepiej nic nie rób, nie dasz im powodów.

9. Nie szanujesz innych

Widziałeś, ile inni zarabiają? Jak Ty śmiesz ich obrażać? Zobacz, jak ludzie cierpią, a Ty się cieszysz? Na serio nie jest Ci głupio, że tak egoistycznie postępujesz z tymi swoimi sukcesami? Samotna matka ledwo dziecko utrzymuje, a Ty się rozbijasz limuzynami zamiast jeździć normalnymi samochodami i oddać jej część? I co z tego, że dajesz wiele miejsc pracy, przecież i tak zatrudniasz ludzi na śmieciówki i kombinujesz, wszyscy ludzie sukcesu kombinują. Ktoś, kto nie ma poczucia winy mając więcej od innych nie może być dobrym człowiekiem.

10. Tak naprawdę wcale nie osiągnąłeś sukcesu

A tak w ogóle, to nie oszukujmy się. Osiągnąłeś to wszystko sam, tak? Nie, nie, nie, trafiłeś na odpowiednich ludzi w odpowiednim czasie. Miałeś szczęście. Napisałeś tyle książek? Przestań, gdyby komukolwiek się chciało, też by to zrobił. Schudłeś kilkadziesiąt kilogramów? I co z tego, skoro w tym czasie nie cieszyłeś się przyjemnościami życia. Zrobiłeś interes? Nie, wydymałeś naiwnych. Wpadłeś na coś? A masz na to badania prestiżowego uniwersytetu ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej? No widzisz, taki wniosek to możesz sobie wsadzić. Co, masz badania? I co z tego, przecież statystycznie to ja i mój pies mamy po 3 nogi, takie badania to możesz sobie wsadzić. Zrozum więc, tak naprawdę nie osiągnąłeś nic. Nie jesteś nikim wyjątkowym. Nie jesteś wybrany do wielkich dzieł. Każdy może zrobić to, co Ty, ale nikomu się nie chce.

Nie wychylaj się, przeciętność jest dobra.
Nie pokazuj, że można, bo nie można.
Nie udowadniaj na swoim przykładzie cudu istnienia, bo zostaniesz strącony byś znał swoje miejsce.
Nie zarabiaj więcej niż inni, bo to im zabiera.
Nie mów o tym, gdzie byłeś na wakacjach, bo przez Ciebie ci co tak nie mogą, cierpią.
Nie ma co jechać gdzieś daleko, przecież wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Nie podchodź nawet do tego, bo jak spróbujesz i Ci nie wyjdzie, to się zawiedziesz.
Nie startuj tam nawet, nie dla psa kiełbasa.
Nie umiesz. Nie dasz rady. Nie wolno. Nie wypada. Nie można. Nie da się.

Pamiętaj o tym, by nie było potem, że Cię nie ostrzegałem…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *