15325379_1282743035129173_6927488669412083770_o

Czym Ty się w ogóle przejmujesz?

Czym Ty się w ogóle przejmujesz?

Wstajesz rano obok kogoś, kto chciał wczoraj obok Ciebie zasnąć. A Ty narzekasz, że chrapie.

Wsiadasz do samochodu. Siedzenie za kółkiem jest wygodniejsze niż stanie w autobusie. A Ty się wkurzasz, że są korki.

Odwozisz dziecko do szkoły. Ktoś pracuje na jego edukację gdy Ty możesz się realizować. A Ty piszczysz, że ta czwórka z matmy to jawna niesprawiedliwość.

Siadasz za biurkiem i sprawdzasz pocztę. I choć każda sekunda przynosi pieniądze, Ty smucisz, że robota jak każda inna.

Kolega przychodzi z jakimś żartem. Zbywasz go, bo jest nieprofesjonalny. Złościsz się w duchu, że zabiera Ci czas.

Idziesz coś zjeść i odżywiasz organizm. Ciało jest zadowolone, ale Ty gdzieś pod spodem mówisz do siebie: „eee, przesolili”.

W domu partner nie podszedł się przywitać, tylko coś burknął pod nosem. Po prostu miał gorszy dzień, nie musisz mu tego wytykać palcem.

Uprawiasz sport i biegasz. Dobrze Ci poszło, ale i tak sobie zarzucasz, że mogło być lepiej. Tak jakby kilkadziesiąt kalorii miało znaczenie życia lub śmierci.

Ale nie ma. Absolutnie żadnego.

Powiem Ci, co ma.

To, że ktoś chce obok Ciebie się kłaść co noc.
To, że stać Cię na własny samochód.
To, że inni dbają o Twoje dziecko.
To, że nie jesteś bezrobotny.
To, że masz przyjaciół.
To, że ktoś dla Ciebie gotuje.
To, że nie jesteś chory.

Nie ma znaczenia, czy spalisz kilkadziesiąt kalorii więcej, póki regularnie o siebie dbasz. Czy jakiś idiota ma opinię o Tobie, póty otaczasz się ludźmi mądrymi i życzliwymi. Czy dziecko dostanie czwórkę czy piątkę z geografii, póty uczy się życiowych umiejętności. Czy Twój partner ma gorszy dzień, bo i tak pewnie będziecie długie lata razem. Czy masz kaszel, skoro generalnie jesteś zdrowy.

Tak więc… Czym Ty się w ogóle przejmujesz?

Przestań.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *