11923225_872666036136877_6028837015668421486_n

4 pułapki XXI wieku i jak ich uniknąć

1. Przekonanie, że sukces promowany przez epokę jest równoznaczny ze szczęściem.

Większość ludzi podejmuje w swoim życiu decyzję na podstawie tego, co robią inni. Ze względu na wzorce kulturowe, które dominują w dzisiejszych czasach, pragnieniem wielu ludzi jest zbieranie przedmiotów i tytułów. Ten kult kapitalizmu jest takim samym trendem jak historia o tym, że dzięki małżeństwu będziesz szczęśliwy czy sugerowanie, że sukces to wyzbycie się wszystkiego. Pytaniem pozwalającym z tego wyjść jest: co dla Ciebie jest szczęściem?

Znajdź swoją własną definicję szczęścia.

2. Brak czasu = pracowitość.

W dzisiejszych czasach ludzie chwalą się brakiem czasu, tak jakby to było powodem do dumy i wyznacznikiem ciekawego życia. Zamiast efektywnie wykorzystywać swoje godziny pracy, znajdują sobie dodatkowe – pracują po nocach, albo są cały czas powiązani z narzędziami pracy (np. mail służbowy). Zamiast dobrze planować to, na co chcą czas poświęcić, zapełniają „wolny czas” zbędnymi rzeczami. Zamiast być pracowici w określonych godzinach i odpoczywać w innych, przeciągają swoje obowiązki tak, że mają wrażenie ciągłego braku czasu – bo tyle jeszcze rzeczy jest do zrobienia…

Zaplanuj swój czas świadomie. Ćwicz obecność i uważność.

3. Przekonanie, że bycie kimś oznacza bycie wartościowym.

Oceniamy innych po zautomatyzowanych kategoriach poznawczych. Jest znany – to lepszy. Wykształcony – mądrzejszy. Atrakcyjniejsza – łatwiej jej w życiu. Starsza – bardziej doświadczona. Doszliśmy do sytuacji, w której to określony zewnętrznie czynnik dotyczący osoby, a nie jej faktyczne dokonania, wiedza, albo twórczość, ją definiuje. Unikalna wartość danej osoby jest poza kolektywnym schematem większości, ale ludzie o tym nie wiedzą i chcą być kimś, choć mogą być tylko sobą i to jest jedyna wartość, której szukają.

Sprawdź i nazwij to, co dla Ciebie stanowi wartość w drugim człowieku.

4. Przekonanie, że można być niezależnym.

Na początku zależymy jako dzieci od naszych rodziców. Dorastając staramy się być niezależni, lecz przybiera to w dzisiejszych czasach różne formy nowych uzależnień… Uzależnienie od poczucia akceptacji przez innych, od sztucznych ról społecznych i od cudzych systemów wartości. Uzależnienie od posiadania pieniędzy, od pracy. Ogromna ilość singli wiedzie powierzchownie udane, ale puste życie. Nasłuchali się historii o niezależności swych rodzicielek żyjących w modelu matki Polski. Nie mają wiedzy, że uciekanie od zależności jest też zależnością. Tymczasem nie jesteśmy sami na świecie i ciągle będziemy zależni od innych czynników. Niezależny jest ten, który akceptuje swoje zależności.

A dla Ciebie, czym jest praca? Czym są pieniądze? Jak utrata jednego lub drugiego wpłynie na Twoje plany i poczucie własnej wartości?

Zachęcam Was do dopisywania pod postem kolejnych pułapek do listy oraz, co ważne, sposobów na ich uniknięcie lub choćby dostrzeżenie.

2 opinii

  1. 5. Pogoń, zamiast ataku – czyli uczymy się ciągle o czymś, ciągle zdobywamy nowe doświadczenie aby niczym nie być zaskoczonym, zamiast tego doświadczyć, objawia się to w biznesie: jeszcze nie powstały a już się zakończyły bo tego się nie da, tamtego się nie da lub wciąż za mało wiem. W życiu codziennym: nie podejdę do tej dziewczyny, bo ona nie zainteresuje się mną, muszę jeszcze to i tamto. Nic tak nie motywuje jak przymus reakcji, założenie firmy lub zdobywanie kontraktów przed jej rejestracją da więcej niż zdobywanie wiedzy, podejście do kobiety/mężczyzny wymusza użycie tego co już posiadamy jak najlepiej.

    6. Internet – sztuczne życie, szukanie akceptacji jak i uwagi. Niemal wszystko co odbywa się w cztery oczy jest możliwe przez Internet, tylko problem w tym, że sztuczność wylewa się jak z dziurawego wiadra woda. Niezręczne pytanie – status niedostępny, dodatkowe punkciki do odwagi mimo, że w życiu cicha myszka. Dodatkowo tak łatwo utrzymać sztuczną wizję siebie, do tego stopnia że ta wersja jest bardziej pociągająca dla nas samych niż realna. Jak to rozwiązać, chyba niezbędna byłaby dorosłość emocjonalna i psychiczna zanim się podłączy do Internetu.

    7. Filmy/seriale i gry – podobnie jak Internet są substytutem życia. O ile obejrzenie filmu czy zagranie w grę od czasu do czasu nie jest niczym złym, to przesada szybko pokazuje, że próbujemy sobie dostarczyć wrażeń, które powinniśmy mieć w życiu. Udajemy, że to co dzieje się na ekranie to nasze życie, czujemy jak „jesteśmy kimś”, po czym film/gra/serial się kończy a my zostajemy z podwyższoną poprzeczką jak powinno wyglądać życie. Uzależniając się i uciekając ponownie w tę rozrywkę, by nie czuć się słabo w swoim życiu.

    8. Niewiedza/zbyt duża wiedza – żyjemy w XXI w. a mimo to nadal ludzie nie rozumieją prostych zależności, działania banalnych przyrządów. Prosta wymiana żarówki staje się jak wejście na ośmiotysięcznik. Z drugiej strony stoją państwo „wiem wszystko”, cokolwiek się dzieje na świecie cokolwiek spotkają muszą się dowiedzieć „dlaczego? jak? po co?”, nie mogą przeżyć, że o czymś nie wiedzieli jakby od tego zależało ich życie. Pierwsza postawa czyni życie niebezpiecznym na każdym kroku, druga zabiera własne życie na rzecz obserwacji. Ustanowienie odpowiednich priorytetów kiedy masowo jest się atakowanym przez media jest b. ciężkie do osiągnięcia.

    Odpowiedz

  2. hedonizm, uzaleznienia dbanie o wlasne dobro zapominajac ze dajac siebie innym stajemy sie naprade szczesliwi:)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *